piątek, 28 listopada 2014

Nie dawno oglądałam z przyjaciółką okuribito . W zasadzie nie spodziewałam sie ,ze tak będzie wyglądać ten film ,ale nie żałuję bo bardzo chciałam usłyszeć memory w filmie a nie jako soundtrack na youtubie .

Czasem sobie tak myslę - jakie moje zycie było by smutne bez Genowefy . Co ja bym robiła gdybym nie grała . I szczerze mówiąc  nie wyobrażam sobie tego . Gram ... tak gram - moge to stwierdzic i kocham to <3.
Za tydzień czeka mnie konkurs ,więc proszę trzymajcie kciuki :D

Witam wszystkich ponownie !!!
wiem ,ze pewnie juz wielu z was przestało ogladać tego bloga . Wiem , zdaje sobie z tego sprawe i mam nadzieje ze nadrobie stracony czas .Nei mam nic na swoje usprawiedliwienie . Jedyne na co mogę narzekać to brak czasu ... ale nie zrezygnowałąm z gry tak jak przez dłuższy czas zrezygnowałam z pisania nowych postów . Wiele sie działo od mojego ostatniego wejścia do cellonetki . Nie będę sie na ten temat wywodzić bo nie o to w tym blogu chodzi aby zwierzać sie z całego mojego życia .
Na pewno ogromnym krokiem dla mnie w technice wiolonczelowej były lekcje u prof.Tomasza Strahla u ,którego miałam niewątpliwą przyjemność nauki w te wakacje .
Ale czeka mnie jeszcze sporo pracy .
Poza tym już od ponad roku gram w orkiestrze smyczkowej . Wreszcie :)
Podsumowując - moje marzenia wreszcie zaczynają się spełniać i moze dlatego tak zaniedbałam oba blogi .
Nie wiem czy nadal jestem w stanie prowadzic okłądke przeszłości . Ale spoglądajcie czasem i na nią bo moze dodam jakąs nową recenzję . (Niestety na rzecz orkiestry musiałam skończyć z "pracą " w tablet-ce .
Ale nadal dziewczyny wiernie wspieram i trzymam kciuki :) )
Witam ponownie :D